9.03.2021

Maść nagietkowa w dwóch odsłonach.

 

Dzisiaj podpowiadam Wam jak wykonać maść nagietkową  w dwóch wersjach. Pierwsza ma bardzo prosty skład, druga wzbogacona jest o kilka składników. 

 



Ale najpierw kilka słów o właściwościach nagietka.

 

Nagietek lekarski (calendula officinalis) jest jednym z dobrze znanych  ziół używanych w kosmetyce i medycynie naturalnej,gdzie wykorzystuje się jego działanie łagodzące,odkażające czy przeciwzapalne. Jest znany ze swojego dobroczynnego wpływu na skórę:pomaga na oparzenia,egzemę,otarcia naskórka,wypryski,żylaki czy blizny. Sama, ku zaskoczeniu zlikwidowałam sobie blizny po ukąszeniach komarów. Pięknie wszytko znikło.

 

Nagietek lekarski posiada również właściwości przeciwgrzybicze, regeneruje i nawilża skórę. Nadaje się on także do pielęgnacji delikatnej skóry dziecka. Sprawdzi się, gdy mamy popękaną i podrażnioną skórę, zabezpieczy naszą twarz przed mrozem. 


Maść nagietkowa przyspiesza gojenie ran,pomaga na żylaki,przy zapaleniu żył, niegojących się owrzodzeniach żylakowatych,odmrozinach i ranach oparzeniowych. Maść nagietkowa jest również bardzo pomocna w grzybicy stóp. Również odwar ze świeżego ziela może być stosowany w tym schorzeniu z dobrym skutkiem.

 

 

Nagietek jest składnikiem niezliczonej ilości kosmetyków (kremy, toniki, mleczka, balsamy). Najgorzej jest wtedy, gdy do kosmetyków trafiają wyciągi z nagietka sporządzone na parafinie, wazelinie lub glikolu. Nie zawierają one pożądanych składników czynnych, a samo podłoże robi więcej szkody niż pożytku. Ponadto zawartość takiego wyciągu jest często zbyt mała, aby przyniosła jakiekolwiek korzyści dla skóry.

 

 Najlepiej, aby pozyskać surowiec z własnej uprawy, przetworzyć na świeżo lub wysuszyć w ciemnym i suchym miejscu, a następnie przechowywać w szczelnych słojach. Wtedy będzie można porównać zapach i smak nagietka własnego z tym kupnym.

 

 

MAŚĆ Z NAGIETKA - JAK ZROBIĆ? 

 


Do wykonania pierwszej maści potrzebne nam będą:

  • świeże kwiaty nagietka

  • oliwa z oliwek

  • alkohol

  • naturalny wosk pszczeli


 Zerwane w słoneczny dzień kwiaty nagietka rozdrabniamy lub ugniatamy w moździerzu,następnie wrzucamy do słoika i skrapiamy alkoholem ,w celu ułatwienia ekstrakcji cennych składników. Odstawiamy na pół godziny. Następnie zalewamy oliwa z oliwek. Zakręcamy słoik i odstawiamy na ok. 3 tygodnie w ciemne i ciepłe miejsce,ale na tyle blisko by pamiętać o codziennym potrząsaniu słoikiem. Kwiatki nie mogą wypływać na wierzch gdyż mogłoby to spowodować zepsucie maceratu.

 



 

Jeśli potrzebujemy maści na już można  przyspieszyć macerację tzw metodą termiczną. Polega ona na tym,że świeże lub suszone kwiaty zalewamy oliwą  w kąpieli wodnej .Wkładamy słoik do wypełnionego 1/3 wodą garnka i gotujemy na małym ogniu przez godzinę, następnie odstawiamy i powtarzamy czynność następnego dnia.

Przecedzamy ciepły olej,odciskamy co się da i mamy gotowy macerat,który śmiało można przechowywać w lodówce do roku.A w razie potrzeby użyć do przygotowania maści.


Kiedy już mamy przygotowany macerat,odmierzamy wosk pszczeli,tak by maceratu olejowego w stosunku do wosku było 7:1. Można dać 5:1 lub 10:1 ale ja robię 7:1 ,(czyli np. 70 g maceratu i 10g wosku) ponieważ odpowiada mi konsystencja maści. 

Wosk pszczeli podgrzewamy do ok 60 stopni by się dobrze rozpuścił.Dalej tylko nalezy dobrze wymieszać drewnianą łyżką i przelać do słoiczka.Pozostawić do ostudzenia i gotowe.
Przechowywać w zamkniętym pojemniku i ciemnym miejscu do sześciu miesięcy.

 

Sam olej nagietkowy już pomoże naszej skórze przy otarciach, podrażnieniach,zregeneruje uszkodzoną skórę. Jeśli dużo sprzątamy, zmywamy, mamy kontakt z chemią różnego typu, pracujemy na dworze i mamy suchą i podrażnioną skórę, ten olejek będzie ukojeniem dla naszej skóry. Nie musimy kupować drogich, pełnych chemii i konserwantów kremów i balsamów.









Przepis na maść nagietkową -wersja wzbogacona o masło kakaowe,lanolinę i witaminę E.

Maść na bazie maceratu z nagietka nawilża, zmniejsza zaczerwienienia i stany zapalne skóry,ale nie tylko.Pomaga na oparzenia,przyspiesza gojenie ran. Nagietek polecany jest w leczeniu atopowego zapalenia skóry,łuszczycy czy trądziku. Także jak widzicie, nagietek to cudowna roślina i warto posiać ją w swoim ogródku.

Potrzebujemy:

  • macerat z nagietka - pół szklanki
  • wosk pszczeli - 2 łyżeczki
  • masło kakaowe -1 łyżeczka
  • lanolina - łyżeczka
  • witamina - 10 kropli
  • mleczan sodu - ok.1 łyżeczka
Macerat,wosk pszczeli,masło kakaowe i lanolinę podgrzewamy w kąpieli wodnej. Wosk pszczeli topi się przy 60*C  ale staraś się nie przekroczyć większej temperatury. Kiedy wszystko się ładnie rozpuści ,odstawiamy , żeby trochę ostygło, ponieważ dodajemy teraz wit.E i mleczan sodu. Mieszamy, blendujemy. Na koniec możemy dać kilka kropel olejku eterycznego np. lemongrass. Przelewamy do słoiczków, ponieważ szybko zastyga. Potem możemy wstawić do lodówki.


Przepis na maść znalazłam na stronie Zrób swój kosmetyk jedynie odrobinkę zmodyfikowałam dodając mleczan sodu.




Żródło:

https://rozanski.li/

Maria Treben Apteka Pana Boga


Blogger templates